RodzajeBrak dodatkowych dodatkowych morza – pożywne, pełne wartościowych składników odżywczych Owoce morza, zwane we Włoszech frutti di mare, znajdują w Polsce coraz większą grupę zwolenników, którzy komplementują ich walory smakowe, prozdrowotne właściwości, a niektórzy uważają je za doskonałe afrodyzjaki. Są one źródłem pełnowartościowego, łatwo przyswajalnego białka, przy tym niskokaloryczne, a dodatkowo zawierają mało tłuszczu i cholesterolu. Nie brakuje w nich kwasów tłuszczowych omega-3, różnorodnych witamin oraz jodu niezbędnego w produkcji hormonów tarczycy. Są też bogate w przeciwnowotworowy selen, fluor korzystny dla zębów i kości, żelazo, magnez, wapń i cynk. Owoce morza można podzielić na trzy rodziny morskich stworzeń: +skorupiaki w całości schowane w skorupie: homary, kraby, krewetki; +małże, których ciało schowane jest w muszli: ostrygi, mule, muszle św. Jakuba; +głowonogi nie mające pancerza: kalmary, ośmiornice. Krab ma białe, bardzo delikatne mięso w kleszczach oraz ciemne w pancerzu, który podczas gotowania zmienia swój kolor z szaroburego na czerwony. Dostępny jest przeważnie mrożony w postaci paluszków krabowych lub w puszkach. Idealny jako danie główne podawane najczęściej w renomowanych restauracjach, idealnie łączy się z sufletem i różnego typu szare mają długość od 3 do 6 cm, czerwone 6-7 cm a różowe „olbrzymie” - 15-20 cm. Małe nazywa się koktajlowymi, a większe królewskimi. Jadalne w nich jest wyłącznie mięso z części ogonowej. Kupić można je zamrożone, ugotowane, obrane lub w skorupce, całe lub same ogony (w zalewie a także w mieszankach frutti di mare). Gotuje się je na wodzie lub na parze, dusi, piecze i smaży. Współgrają dobrze z zupą, daniami z makaronem i w sałatkach. Wykonuje się z nich smaczne i niepowtarzalne pasty lub przyrządza się wyłącznie na świeżo, a ich mięso jest kremowoszare, soczyste, o zapachu morza. Wyjmuje się je z muszli podpieka na ruszcie, gotuje, podsmaża solo lub w św. Jakuba zwane przegrzebkami, uchodzą za wielki rarytas wśród owoców morza i przygotować mogą je wyłącznie najlepsi kucharze świata. Ich białokremowe o intensywnym morskim smaku mięso sprawdzi się w sałatkach, sosach i daniach rybnych. Można smażyć je na głębokim tłuszczu, piec na grillu, zapiekać, a nawet gotować. Kalmary to niewielkich rozmiarów 10-ramienne głowonogi. Ich mięso jest delikatne i ma słodko-morski smak. W sklepach spotkać można je mrożone w całości już oczyszczone lub pokrojone w pierścienie czyste lub panierowane. Przyrządza się je smażone w głębokim tłuszcz, pieczone na ruszcie, zapiekane w cieście, w zupie i sałatce, z farszem grzybowym, ze smażoną cebulką, selerem naciowym, czosnkiem lub mogą mierzyć od kilku centymetrów do 3 metrów, mają 8 ramion takiej samej długości. Ich mięso odznacza się sprężystością i morskim zapachem. Najczęściej dostępne są mrożone już po oczyszczeniu - mniejsze w całości, a duże pokrojone na kawałki, a także w mieszankach. Idealnie sprawdzą się w sałatkach, w zupie, duszone z warzywami, panierowane i usmażone w głębokim tłuszczu, a nawet w świeże owoce morza należy je w jak najkrótszym czasie przygotować i zjeść, gdyż szybko się psują. Mrożonki zużyć natychmiast po rozmrożeniu i nie mrozić powtórnie. A konserwy z owocami morza powinno się spożyć w ciągu 24 godzin po do zapoznania się z naszą ofertą ryb i owoców morza, w której każdy znajdzie coś dla siebie.